Luty w Kuwejcie to taka nasza polska wiosna. Powoli robi się cieplej, ale pogoda potrafi jeszcze czasami zaskoczyć. Mieliśmy na przykład kilka dni, kiedy padało (co ja mówię... KROPIŁO jedynie; ale taka mżawka dla niektórych studentów Mamusi była dobrą wymówką, żeby nie przyjechać do szkoły...o0). Im bliżej końca miesiąca, tym było cieplej, słoneczniej. Kurtki można było schować do szaf; szalik czy apaszka w zupełności wystarczały.
Egaila Beach z widokiem na Zatokę Perską (czy może Arabską?). Jeszcze w bezrękawniku. |