Dzień dobry wszystkim :)
Pierwszy tydzień stycznia był ostatnim tygodniem pierwszego semestru w szkole mamusi. Studentki najpierw powtarzały materiał do egzaminów, a potem te egzaminy pisały. A wczoraj, ostatniego dnia tygodnia, odbywały się ustne prezentacje. Studentki, dobrane w grupy, miały zaprezentować projekt, nad którym pracowały przez cały semestr pod okiem instruktora gramatyki. Tematem było jedno z państw świata. Nie wiem, czy uczennice same wybierały sobie państwo, o którym pisały i mówiły, ale wiem, że wśród nich znalazło się miejsce dla Polski i Chin ;)
|
Grupa F1. Uczyło się tu na początku 35 studentek, do końca wytrwało 29. |
|
To jest Hadeel, najzdolniejsza studentka w grupie F1, a może i nawet w całym EPP. Pani Hadeel ma 19 lat i pochodzi z Egiptu. |
|
A to Fajer. Pochodzi z Kuwejtu, jak większość studentek mamusi. Jej marzeniem jest skończyć studia na uniwersytecie i pojechać do Wielkiej Brytanii, by tam studiować w bardzo słynnej szkole kucharskiej. |
|
Grupa F3, czyli 29 rozgadanych Kuwejtek, plus jedna studentka z Arabii Saudyjskiej. |
|
A to F2 na ostatnich zajęciach przed egzaminem. Do końca tej lekcji wytrwało raptem 7 studentek. |
|
To pan Ferhat. Na ostatnie zajęcia z grupami F1, F2 i F3 założył tradycyjne ubranie muzułmańskie. Nigdy wcześniej tego nie robił, więc studentkom się to bardzo spodobało. |
|
F3 pisze egzamin końcowy. |
|
Prezentacja grupy pani Hadeel dotyczyła Wielkiej Brytanii. |
|
Oprócz portfolio z materiałami na temat Wlk. Brytanii były jeszcze czekoladowe babeczki z flagą kraju ;) |
|
Panie były trochę zdenerwowane, ale uśmiechy nie znikały z ich twarzy. |
|
Ta grupa z F1 mówiła o Polsce! Jedna ze studentek ma mamę Polkę, może to dlatego ;) |
|
Większość studentek ubrała się tego dnia elegancko. Ale niektóre, jak ta grupa z F3, wybrała styl bardziej nieoficjalny ;) |
|
Te trzy panie z grupy F2 mówiły o Chinach :) |
|
Plakat tych studentek z F2 mamusi spodobał się najbardziej. |
|
To nie jest studentka mamusi, ale jej prezentacja balonowa musiała być ciekawa ;) |
|
Ktoś przyniósł też trochę słodkości do biura. |
Tak minął tydzień egzaminów. Teraz mamusia i jej koleżanki i koledzy mają sporo roboty, bo muszą posprawdzać te wszystkie egzaminy, prace, i wystawić oceny końcowe. Ciekawe, ile osób zda...? Mam nadzieję, że wszyscy! Trzymam kciuki za studentki mamusi, chociaż nie znam ani jednej ;)
Jak pamiętacie, tydzień temu pojechałam z tatusiem na wycieczkę do Libanu. W tym samym czasie mamusia musiała chodzić do pracy, ale na szczęście nie po to, żeby uczyć, a po to, żeby siedzieć w biurze ;) Oprócz pracy biurowej, znalazła też czas na spacer po okolicy uniwersytetu. Kampus ACM znajduje się w miejscowości Egaila (Kuwejt składa się z kilkunastu części, które nazywane są "miastami", ale na moje oko są to po prostu dzielnice Kuwejtu... chyba ;) ). W każdym razie, Egaila to w większości domy mieszkalne i wille, nie ma tu zbyt wielu wieżowców. Poniżej znajdziecie kilka zdjęć tych budynków, i nie tylko. Miłego oglądania!
|
Skrzyżowanie przy ACMie. Po lewej powstaje jakieś centrum handlowe. |
|
Willa mieszkalna w Egaili. |
|
Egaila. Domy mieszkalne. |
|
Egaila. Domy mieszkalne. |
|
Egaila. Na niektórych posesjach można zobaczyć takie namioty. |
|
Egaila. Przed wieloma domami są takie kryte garaże. |
|
W okolicy ACMu jest już jedno centrum handlowe. |
|
I jeszcze jedno... |
|
Budynki ACMu. |
A na zakończenie powiem Wam jeszcze, że od wczoraj mam nową, fajną zabawkę. Popatrzcie sami.
|
Moja grająca "siłownia". |
Miłego weekendu. Paaa :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz