Cześć wszystkim :)
W poniedziałek 5 maja byliśmy z rodzicami na kolejnej imprezie zorganizowanej przez Ambasadę Polski w Kuwejcie. Tym razem okazją było Święto Konstytucji 3-go Maja. Nie bardzo wiem, co to jest konstytucja, ale brzmi jak dobry powód, żeby wyjść z domu i trochę się rozerwać ;)
Uroczystość odbyła się w hotelu, który według mnie jest statkiem, ale ja jestem mała, mogę się mylić. Zresztą, zobaczcie sami :)
|
To jest część tego hotelu. Sami powiedzcie, nie wygląda jak statek? |
|
Tuż przed wejściem na salę, gdzie odbyła się uroczystość, wisi portret księcia (czy emira?) Kuwejtu i innych ważnych osób. |
|
A to już sala balowa. Wygląda jak wielka balowa kajuta ;) |
|
Po przemówieniu Pana Ambasdora wszyscy zabrali się za jedzenie. Na takich spotkaniach zawsze serwowane są pyszne dania. Mi jak zwykle najbardziej smakowały ciastka ;) |
|
Kolejny akcent patriotyczny, czyli flaga Polski. Mamusia mówiła, że 2 maja jest inne święto, tej flagi właśnie. |
|
Kiedy wszyscy zajęci byli jedzeniem, ja mogłam spokojnie pobiegać po sali balowej. |
|
Żadnej z tych flag nie przewróciłam! |
|
Ostatni rzut okiem na statek i już wracamy do domu. |
Wizyta na statku-hotelu wypadła w porze mojej drugiej drzemki, więc tego wieczoru poszłam spać wcześniej niż zwykle. Teraz też już zmykam, oczka mi się kleją. Dobrej nocy, spijcie wszyscy dobrze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz