poniedziałek, 21 września 2015

Wakacje 2015: Alicja Na Dachu Świata, część 2. / Summer 2015: Alice On Top of the World, part 2.

Wiedzieliście, że Budda urodził się w Nepalu? A dokładnie w Lumbini, które dziś jest dla Buddystów świetym miejscem.

A wiedzieliście, że Nepal jako jedyne państwo na świecie nie ma flagi prostokątnej? To dwa połączone czerwone trójkąty z błękitną obwódką, na wyższym jest księżyc, a na niższym słońce.

A czy wiedzieliście, że osiem z dziesięciu najwyższych szczytów Himalajów i jednocześnie najwyższych szczytów świata znajduje się właśnie w Nepalu?

A o tym, że w Nepalu nie jest teraz wcale rok 2015 wiedzieliście?

Te i wiele innych faktów sprawia, że warto odwiedzić Nepal :)
Did you know that Nepal is the birthplace of Buddha? He was born there, in Lumbini and today it is a sacred place for Buddhists.

Did you know than the flag of Nepal is the only one in the world that is not rectangular? Nepal's flag is two red triangular shapes with a blue border; the upper triangle has the moon on it, the lower one has the sun.

And did you know that eight of the ten tallest mountains in the Himalayas and in the world are in Nepal?

And have you heard that it is not 2015 in Nepal now?

Those and many other facts make Nepal interesting and worth visiting.
Nepalska wyjątkowa flaga.
Nepal's unique flag.

W drodze do Parku Narodowego Chitwan.
On the way to Chitwan National Park.
Ciężarówki w Nepalu potrafią być bardzo kolorowe.
Trucks in Nepal are often very colorful.
Stoiska z owocami.
Fruit stands.
Piękny krajobraz urozmaicił nam 5-godzinną jazdę.
Those beautiful views added variety to our 5-hour drive.
Wodospad.
Waterfall.
Zielone Himalaje.
The green Himalayas.
Przystanek na trasie.
A stopover somewhere on the way.
Witamy we wsi Sauraha.
Welcome to Sauraha.
Po krótkim odpoczynku wybraliśmy się na spacer wzdłuż rzeki Rapti.
After a short rest we went for a walk along the Rapti River.
Rzeka Rapti jest domem dla m.in. krokodyli.
The Rapti River is home to many species, e.g. crocodiles.
Tharu to grupa etniczna stanowiąca ponad 6% populacji Nepalu.
Tharu ethnic group makes up more than 6% of the population of Nepal. 
Następnego dnia rano, w drodze nad rzekę, natknęliśmy się na stadko słoni.
The next morning, on our way to the river we met some elephants.
Troszkę się bałam tej wycieczki.
I was a bit afraid to take the boat ride.
A wszystko przez krolodyle ;)
It was because of them ;)
W tej rzece żyją dwa różne gatunki krokodyli.
There are 2 species of crocodiles living in that river.
Rzeka Rapti.
The Rapti River.
Na brzegu natknęliśmy się na stado czytali (Czytalów? Jeleni aksisów, aksisów czytalów?)
On the shore we saw a herd of spotted deer (aka axis/chital deer).
Domki po drugiej stronie rzeki.
Cottages on the other side of the river.
Ośrodek Hodowli Słoni.
Elephant Breeding Center. 
Ta pani zbierała trawę dla słoni.
This woman was collecting grass for the elephants. 
Mieszkanki ośrodka.
Female elephants.
Aby wrócić do hotelu musieliśmy przeprawić się przez rzekę jeszcze raz.
To go back to the hotel we had to cross the river again.
Mieszkańcy Saurahy.
Sauraha inhabitants.
Jedziemy do hotelu. Znów pora na moją drzemkę ;)
On the way to the hotel. It's my nap time again.
Ja w kapeluszu z liści.
Me in a hat made of leaves.
Tego samego dnia po południu udaliśmy się na kolejną przejażdżkę.
In the afternoon we went on another ride.
Tym razem była to przejażdżka na słoniu.
This time it was an elephant ride.
Przejście przez rzekę.
Crossing the river.
Na każdym słoniu mogły usiąść 4 osoby plus "kierowca".
Each elephant could carry 4 people and the rider.
Słonie chodzą na takie przejażdżki 2 razy dziennie.
Those elephant rides happen twice a day.
Ale spotkanie! Mama nosorożyca z maleństwem.
What a surprise! Mommy rhino with her baby.
W rewanżu za przejażdźkę zerwałam słoniowi trochę trawy.
I fed the elephant in return for the ride.
Sauraha.
Będąc w dystrykcie Chitwan, koniecznie kupcie tamtejszy miód. Jest pyszny!
If you come to Chitwan district, buy the local honey. It's delicious!
Kolejne dwa dni w Nepalu minęły nawet nie wiem kiedy. Dużo się działo przez ten czas, były momenty, kiedy marzyłam, by znaleźć się już w domu. Ale każda chwila spędzona w dystrykcie Chitwan była warta tych wysiłków i zmęczenia. Pięknie tam jest, soczyście zielono, a ludzie są przemili.

Polecam wizytę w tamtych okolicach. To są niezapomniane przeżycia :)
Another two days of our stay in Nepal passed. A lot happened during that time, and sometimes I dreamed of going back home. But every single minute spent in Chitwan district was worth all the efforts and the fatigue. It's so beautiful, lush green, and the people there are very kind.

You should go there to have such unforgettable memories :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz